Pierwsza w Polsce instalacja agrofotowoltaiczna na plantacji borówki – nowy kierunek w rolnictwie

W gminie Załuski powstała pilotażowa instalacja agrofotowoltaiczna (AgroPV), łącząca produkcję owoców z wytwarzaniem energii elektrycznej ze słońca. Inwestycja została uruchomiona na plantacji borówki należącej do Piotra Milewskiego – właściciela firmy Milbor PMC. O kulisach przedsięwzięcia i jego potencjale opowiedzieli dr inż. Jacek Skudlarski z SGGW oraz przedstawicielka firmy Corab – inicjator projektu.

 

Energia słoneczna w służbie ogrodnictwa

Jak mówi Piotr Milewski, propozycja wdrożenia AgroPV została zaproponowana przez firmę Corab. Plantator zdecydował się na współpracę, widząc realne wyzwania związane z zapewnieniem energii elektrycznej w ogrodnictwie.

 

– Mamy kwestie nawodnienia, chłodni, linii produkcyjnych – wszystko to generuje duże zapotrzebowanie na energię. A sieć energetyczna nie zawsze działa stabilnie. Dlatego możliwość produkcji prądu na miejscu, zwłaszcza wtedy, kiedy słońce świeci najmocniej i nasze zapotrzebowanie jest największe, wydaje się bardzo obiecująca – wyjaśnia Milewski.

 

Energia i ochrona roślin w jednym

W przypadku uprawy borówki, której plantacja wymaga dużych ilości wody i chłodzenia, zastosowanie agrofotowoltaiki przynosi szereg korzyści. Przede wszystkim – znaczną oszczędność energii i lepsze wykorzystanie przestrzeni.

 

– Korzystamy z tej samej powierzchni – nie musimy wyodrębniać osobnych działek pod panele. Panele montowane są w rzędach uprawnych, dzięki czemu działają równocześnie jako źródło energii i ochrona przed nadmiernym nasłonecznieniem – dodaje właściciel instalacji.

 

Efekty? Lepsze warunki wzrostu i poprawa jakości owoców. Milewski zauważa, że dzięki cieniu generowanemu przez panele, borówki są mniej narażone na stres termiczny i zbyt silne promieniowanie słoneczne, co przekłada się na ich lepszą kondycję. Instalacja może również zapewniać częściową ochronę przed zjawiskami ekstremalnymi – np. ulewami czy gradem, choć pełna ocena będzie możliwa po kolejnych sezonach.

 

Szansa na większą skalę?

Na pytanie, czy rozważałby rozbudowę instalacji, Milewski odpowiada twierdząco, ale z pewnym zastrzeżeniem:

 

– Jeśli energia jest produkowana na własne potrzeby – system ma sens ekonomiczny. Jeśli jednak chcielibyśmy wytwarzać ją także na sprzedaż, potrzebne jest dodatkowe wsparcie – zwłaszcza ze względu na wysokie koszty inwestycji. Bez odpowiednich dotacji może to być trudne do udźwignięcia dla wielu rolników.

 

Brak ram prawnych główną barierą rozwoju

O barierach rozwoju agrofotowoltaiki w Polsce mówi Barbara Michałowska – manager ds. Agro PV i magazynowania energii w firmie Corab. Jak podkreśla, kluczową przeszkodą jest brak uregulowań prawnych.

 

– Nie mamy nawet definicji czym dokładnie jest agrofotowoltaika. To stwarza ryzyko nadużyć – np. powstawania farm fotowoltaicznych na gruntach rolnych pod pretekstem AgroPV. Tymczasem to produkcja rolna musi pozostać na pierwszym miejscu – tłumaczy Pani Barbara.

 

Kolejne istotne kwestie to niejasności dotyczące podatków oraz dopłat.

– Nie wiemy czy rolnik, który wdroży AgroPV, nadal ma prawo do dopłat rolno-środowiskowych czy podatku rolnego. To trzeba pilnie uporządkować. A jednocześnie warto byłoby stworzyć system dedykowanego wsparcia finansowego, by zwiększyć dostępność tej technologii.

 

Nowy rozdział w polskim rolnictwie

Agrofotowoltaika, choć jeszcze w fazie pilotażowej, może być odpowiedzią na rosnące wyzwania energetyczne i klimatyczne w rolnictwie. Łączenie produkcji żywności z zieloną energią, lepsza ochrona roślin, a także zwiększenie konkurencyjności polskich gospodarstw – to tylko niektóre z potencjalnych korzyści.

 

Jak zgodnie twierdzą eksperci Stowarzyszenia im. prof. Krzysztofa Żmijewskiego – jeśli uda się stworzyć przejrzyste regulacje i zapewnić odpowiednie wsparcie, AgroPV może stać się nie tylko innowacją, ale i standardem w nowoczesnym, zrównoważonym rolnictwie.

 

Zapraszamy do obejrzenia filmów z wywiadu!

Obejrzyj tutaj

Youtube Logo PNGs for Free Download