Jeżeli jesteś właścicielem gospodarstwa rolnego, posiadasz chlewnię, tuczarnię lub fermę drobiu to warto rozważyć uruchomienie biogazowni. Rozwiązanie pomogłoby w zagospodarowaniu odpadów z produkcji rolno-spożywczej przy jednoczesnej produkcji energii.
fot. Darek Golik
Produkcja roślinna i zwierzęca z racji wdrażanej polityki klimatycznej musi sprostać nowym wyzwaniom. To wymaga od rolników dążenia do stworzenia gospodarstwa zgodnego z założeniami zrównoważonego rozwoju, zmiany podejścia m.in. do zagospodarowania odpadów z produkcji rolno-spożywczej i tworzenia gospodarki o obiegu zamkniętym. Biogazownie doskonale wpisują się w ten model, a odpad staje się wartościowym surowcem do produkcji energii, ciepła czy ekologicznego nawozu.
Biogaz to w większości przypadków efekt rozkładu organicznych produktów w wyniku działania tlenu lub światła słonecznego. Najczęściej z procesem rozkładu można się spotkać na różnego rodzaju składowiskach odpadów. Zachodzi on szybciej, gdy dany produkt jest mokry i otrzymuje małą ilość światła dziennego. W wyniku wspomnianego procesu powstaje mnóstwo metanu i tlenku azotowego, które ze składowisk są uwalniane do atmosfery. Biogaz jest rezultatem tego procesu.
ZALETY BIOGAZOWNI
Biogazownia poza oczywistą zaletą jaką jest dostarczenie czystej energii redukuje również emisje gazów cieplarnianych do atmosfery. Dzięki biogazowni mamy również możliwość pozbycia się produktów ubocznych naszej działalności jak np.: gnojowica, gnojówka, pozostałości z przetwórstwa mięsnego, wytłoków warzywno – owocowych itp. Zaletą biogazu jest także redukcja ilość skażeń ziemi i wody. Wszystko dlatego, że usuwając ilość złych substancji w odpadach, zmniejszamy negatywny wpływ jaki mają na ziemię i wodę.
Jeżeli dodatkowo uda nam się wyprodukować zieloną energię w nadmiarze, warto pamiętać, że możemy ją odsprzedać spółce handlującej energią. Stabilne źródła OZE jakim jest m.in. biogaz to obecnie bardzo pożądany partner dla koncernów energetycznych, który świetnie współgrałby z fotowoltaiką i wiatrakami.
OPŁACALNOŚĆ BIOGAZU
W tym roku ceny energii po raz kolejny znacznie wzrosły, a trend niestety wdaje się utrzymywać. Dlatego biogazownie, które m. in. wytwarzają „zieloną” energię, są coraz bardziej w cenie. Przede wszystkim zyskujemy własne źródło energii elektrycznej oraz ciepła. Kolejnym elementem przemawiającym za budową biogazowni jest obowiązek zagospodarowania odpadów w rolnictwie i przemyśle spożywczym. Inwestycja rozwiązuje te problemy stanowiąc jednocześnie stabilne źródło energii poszukiwane przez spółki handlujące energią.
MAŁA CZY DUŻA BIOGAZOWNIA?
Pierwsze biogazownie powstające w Polsce kilkanaście lat temu, miały moc 1–2 MW i bazowały na wsadzie z gnojowicy i kiszonki kukurydzianej. Dziś jednak największym zainteresowaniem wśród rolników, cieszą się głównie małe instalacje, o mocy zainstalowanej od 40 kW do 500 kW (energii elektrycznej) oraz mikroinstalacje o mocy do 40 kW, ze względu na ich znacznie prostszą procedurę prawną. Mikroinstalacja to dobre rozwiązanie dla tych rolników, którzy chcą produkować energię na własne potrzeby, bazując na łatwo dostępnej gnojowicy z obory lub chlewni.
Poziom produkcji energii, podobnie jak w przypadku instalacji fotowoltaicznej, dostosowuje się najczęściej do zapotrzebowania gospodarstwa, a właściciel biogazowni staje się prosumentem i rozlicza się z zakładem energetycznym na zasadzie upustów. W przypadku instalacji o mocy powyżej 10 kW, za każdy 1 kWh wprowadzonej do sieci energii rolnikowi przysługuje 0,7 kWh.
Plusem wielu mikroinstalacji biogazu opartych tylko na gnojowicy jest zwolnienie rolnika z konieczności przeznaczenia części areału pod produkcję energii lub zbiór resztek pożniwnych i ograniczenie codziennej obsługi. Przykładowo, biogazownia o mocy 40 kW może zostać zasilona tylko gnojowicą produkowaną przez około 250 krów (ok. 25 tys. litrów dziennie).
Decydując się na produkcję biogazu z dodatkowym wykorzystaniem obornika lub innej materii organicznej (słoma, liście buraków, bioodpady), mając ok. 100 krów mlecznych, można zasilić biogazownię o mocy nawet 250 kW.
Jednak z ekonomicznego punktu widzenia bardziej opłaca się wybudować biogazownię o mocy do 0,5 MW. To w rozumieniu przepisów dalej jest mała instalacja i nie wymaga zbyt wielu procedur związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Wynika to z faktu, iż biogazownia o mocy zainstalowanej 100 kW nie będzie kosztować 3 razy mniej niż ta o mocy 300 kW. Większość podzespołów, które montowane są w większych instalacjach, jak czujniki, armatura, czy zawory, musi się znaleźć również w małej biogazowni, a ich koszt jest taki sam. Z tego względu warto również rozważyć współpracę z kilkoma innymi rolnikami, np. w ramach spółdzielni energetycznej.
Źródło: topagrar.pl, magazynbiomasa.pl